poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Rozdział XV

3 dni później .

- No proszę chodź ze mną do basenu . No Sam no proszę Cię . Chce się pokąpać . - patrzyłam na przyjaciółkę błagalnym spojrzeniem robiąc przy tym oczy niczym kot ze Shreka . 

- Ale Megan ja nie chcę . Zresztą Zayn ma dziś wpaść do nas i nie mam ochoty na takie rozrywki jak pluskanie w wodzie . Zresztą byłyśmy ostatnio nad jeziorem .
- A weź nawet nie przypominaj . Masakra jakaś . - wywróciłam oczami siadając na kanapie obok przyjaciółki . 
- No tak zapomniałam , że Mike i Harry nadwyrężyli trochę Twój język . - skomentowała krótko i zaczęła się śmiać .
- A daj se siana ... Nie było żadnego języka . Nie pozwoliłam na to . - skomentowałam .
- Który całuje lepiej ? - dziewczyna spojrzała na mnie unosząc jedną brew . - Zdradź mi ten sekret . - zaczęła skakać na tyłku jakby hemoroidy miała - No mów mi tu szybko .
- Mój jednorożec Stefan całuje najlepiej i do niego nie ma porównania . Wiec nie pytaj mnie następnym razem o takie rzeczy .
- A wiec będzie następny raz ? - Sam spojrzała na mnie zanosząc się śmiechem .
Łapie mnie za słówka ? A jednak przebywanie w moim towarzystwie wpływa na nią .
- Nie pocałuje już żadnego z nich . Wolę dać całusa świni .
- Oj nie przesadzaj przecież Harry i Mike to są zajebiste ciacha . - zaśmiała się unosząc tym razem dwie brewki machając nimi na zmianę . - Którego wybierzesz ?
- Żadnego ! - rzuciłam krótko i stanowczo . - Chodź ze mną do tego basenu . - spojrzałam na nią i zaczęłam machać jej ręką . - Patrz jaka bezwładna . Jak galareta ! - rzuciłam i nie przestając machać ręką przyjaciółki zaśmiałam się . Po chwili jednak spoważniałam i spojrzałam na Sam - Jeśli nie pójdziesz ze mną popływać to będę Ci tak robiła cały dzień . - zmarszczyłam nos i spojrzałam na nią z powagą . 
- Oj no dobra chodź . Mam już dość słuchania . - rzuciła , a ja po tych słowach wystrzeliłam jak z armaty na górę do swojego pokoju .
Wbiegając tam zatrzasnęłam za sobą drzwi i od razu rzuciłam się na swoją szafę . 
Oj coś tak czuję , że znalezienie czegokolwiek w moim małym ' burdelu ' trochę potrwa .
Przerzucałam wszystko i bez jakichkolwiek skutków szukałam stroju kąpielowego .
Kąpielóweczki wy moje , gdzie jesteście !? 

W mojej głowie pojawiła się świecąca żaróweczka . Pobiegłam do swojej własnej , osobistej łazienki i ku mojemu zdziwieniu nie znalazłam tam zguby . Usiadłam na kafelkach i z otwartej ręki walnęłam się w czoło .
Po chwili nad moją główką znów pojawiła się żaróweczka .
Gdzie jest mój zapasowy strój kąpielowy !?
Grzebałam w szufladach i znalazłam go dosyć szybko , chciałam udać się do łazienki i nałożyć na siebie . Usłyszałam jeszcze Sam , która krzyczała , że jest już gotowa i czeka na dole .  W łazience ściągnęłam z siebie ubrania i nałożyłam znalezione 
KĄPIELÓWKI . Na nogi naciągnęłam jeszcze japonki w paski i chciałam zejść na dół . Spojrzałam na podłogę gdzie walały się moje ciuchy . Ujrzałam w stercie tych ubrań nowo kupiony staniczek , postanowiłam pokazać go Sam , więc chwyciłam GO i udałam się do salonu . Schodząc próbowałam rozpiąć jego zapięcie , które chyba nie chciało ze mną współpracować . Doszłam do pomieszczenia nadal zajęta pracą nad rozpięciem . Stanęłam w przejściu i zaczęłam .
- Patrz Sami , jak byłaś kiedyś tam na randce z Zayn ' em to kupiłam to cudeńko . - uśmiechnęłam się i przyłożyłam już rozpięty stanik do swoich piersi . - Co myślisz ? Fajny nie ?
Spojrzałam na nią i wmurowało mnie w ziemię , otworzyłam usta ze zdziwienia bo w około mojej przyjaciółki siedziało całe One Direction przeszywające mnie wzrokiem . Spojrzałam na każdego po kolei , Liam siedział wyprostowany ze zmieszaną miną , Niall , który właśnie był w trakcie konsumowania czegoś chyba się zachłysną bo kasłał jakby go grypa zaatakowała . Dalej siedział Zayn , któremu Sam zasłaniała oczy jedna ręką , chłopak jednak podglądał . Sam miała minę taką jakąś nieokreśloną , widziałam , że zbiera jej się na śmiech . Koło dziewczyny siedział Louis , który miał głupi wyraz twarzy .
Śmiał się ze mnie dziad ! 
No i na końcu Harry , rozbierający mnie wzrokiem . Na sobie miałam niewiele , a ten strój zakrywał dużo mniej niż powinien . Speszyłam się i było mi głupio . 

- Sam ! Czemu mi nie powiedziałaś , że oni tu są !? - warknęłam na dziewczynę , która po moich słowach jako jedyna zaczęła się śmiać jak debil . 
- Megan ja nie sądziłam , ze wyskoczysz mi ... no z takim czymś . - podniosła się i wykonała jakieś gesty rękami w moim kierunku . 
Tak , no oczywiście no ... Mogła mnie rzucić mandarynką , pilotem , rurą od odkurzacza , głośnikiem . Mogła też rzucić Louisem Juniorem , którego miał na rękach pasiasty . Mogła mnie walnąć czymkolwiek i zakończyć mój monolog ... Ale nie ona oczywiście chyba też bierze udział w operacji ' Wszechświat VS Megan ' . Serio czasami to mam ochotę przybić jej piątkę ... krzesłem ... w twarz ...
- Znasz mnie ! Powinnaś być na to gotowa . - powiedziałam z rezygnacją w głosie . 

- Ale Megan .... - zaczął Liam .
- Twój biustonosz ... - kontynuował Niall .
- Jest sexy ! - dokończył Zayn , za co oberwał w ramię od Sam .
- Pożyczysz mi na dzisiejszą noc z Haroldem ? - zapytał Louis na co wszyscy obecni wybuchnęliśmy śmiechem .
- Ale zanim mu pożyczysz to możesz mi się w nim zaprezentować w sypialni . - palnął Hazza za co obdarzyła go wściekłym spojrzeniem . Niby nie widziałam go od tego incydentu na parkingu , ale jakoś z czasem nie było lepiej . Kiedy tylko na niego patrzyłam wszystko wracało , ten zapach , czuły dotyk i smak jego ust . 
Aaa ! Głupia Megan przejmuje kontrole nad moim umysłem ... Musze ją zabić nim się wylęgnie ... 
Ostatni raz posłałam im mordercze spojrzenie i wróciłam do swojego pokoju odkładając stanik . Słyszałam ich śmiechy i kłótnie Louisa z Harrym . Pasiasty chyba był oburzony na niego za to , ze woli spędzić noc ze mną niż z nim . Byłam jeszcze bardziej zła . Na siebie . Po chwili byłam już w salonie i ciągnęłam Samanthe w stronę ogrodu , w którym znajdował się basen . Chłopcy oczywiście musieli skorzystać z okazji i szybko się rozebrali zostając jedynie w bokserkach .
Czemu ja muszę to oglądać ? Bez jaj . Panie Boże ... Nudzi Ci się tam a górze , co ?
Jako pierwsza wskoczyłam do wody co chyba bardzo zdziwiło chłopców . Po mnie weszła Sami , a następnie Zayn , Liam , Niall i Louis . Harry przypatrywał się wszystkim przez krótką chwilę , a potem wrzasnął coś niezrozumiałego i wskoczył chlapiąc przy tym nas wszystkich . Przypomniało mi się , że w garażu mamy jakieś dmuchane materace , kupione przez Sam , która twierdziła , że kiedyś się przydadzą . Wyszłam z basenu zabierając ze sobą Nialla i poszliśmy po nie . Faktycznie było tam wielkie różowe koło , niebieski fotel , szary i zielony ponton , czerwono-żółte motylki i fioletowa kamizelka .
Po 30 minutach razem z blondynkiem wydostaliśmy się z garażu z napompowanymi przyborami do kąpieli i wrzuciliśmy je wszystkie do basenu ku uciesze kąpiących się przygłupków . Bez zastanowienia rzuciłam się na fotel , który próbował ujeżdżać Harry . 

Mój fotel !
Podpłynęłam do niego i zwinnym ruchem usiadłam na nim co zaskoczyło totalnie loczka .
- Weź mnie . - powiedział
- Słucham ? - spojrzałam na niego unosząc jedną brew
- Posiedzimy razem . 
- Nie ma mowy . - palnęłam co okazało się moim błędem bo kędzierzawy wywrócił fotel do góry nogami . Kiedy się wynurzyłam on bezskutecznie próbował na niego wsiąść . 
- Harry daj mi to ... - powiedziałam
- Ale ja chcę . 
- Ale dzieciom poniżej lat 12 nie wolno . - rzuciłam na co on się zaśmiał .
- No widzisz , nie wolno Ci . - parsknęłam śmiechem .
- To było o Tobie Słoneczko . - powiedziała . Wpadłam na pomysł wskoczenia znienacka i kiedy już się do tego przybierałam podstawił mi się loczek . Wylądowałam w jego objęciach 
Czy moje pomysły są aż tak oczywiste ?
- Harry kochanie , mogłabym prosić o ten niebieski fotel ? - zapytałam robiąc maślane oczka .

- Jak dasz mi buzi to oddam Ci go bez zbędnych słów . - uśmiechnął się cwaniacko w moją stronę .
- Wolę całować świnię . - powiedziałam stanowczo .
- To bardzo mi przykro ale o tym możesz pomarzyć . - pokazał palcem na siedzenie . 
Westchnęłam ale nie zamierzałam się poddać . Kiedy chłopak się obrócił ja z łatwością wskoczyłam na pływające legowisko . 
- Ejj . - jęknął patrząc na mnie błagalnym wzrokiem .
- Dobra chodź tu .  - westchnęłam i pomogłam mu jakoś wejść na fotel . Usiadł mi na kolanach i się uśmiechnął .  - Ale nie tak . - zaczęłam się kręcić i wylądowałam w wodzie za co spojrzałam na Harrego z rządzą mordu w oczach . On tylko się uśmiechnął i zamknął oczy rozkoszując się słońcem .  - Haroldzie Edwardzie Styles ' ie . Ja ci pomogłam , a ty postąpiłeś nieładnie wobec mojej osoby . Teraz rusz dupsko i pomóż mi . - powiedziałam stanowczo . Chłopak tylko westchnął i podał mi rękę , zwinnym ruchem usiadłam mu na kolanach i oparłam o jego tors .
- Usiądź bokiem bo jest mi nie wygodnie . - usłyszałam głos loczka . Bez zbędnych kłótni zrobiłam to co kazał i zaczęłam cieszyć się słońcem , które w Londynie było rzadkością . 
- Harry przestań gapić mi się na cycki . - rzuciłam krótko .
- Ale nawet na mnie nie spojrzałaś . - skomentował .
- A jest inaczej ? - zapytałam z ironią w głosie .
- Nie . - powiedział i zaśmiał się . - Ale one są takie kształtne , w tym nowym staniczku , który był udanym zakupem musisz wyglądać seksownie . 
- Ja zawsze wyglądam seksownie . - uśmiechnęłam się pod nosem 
- No nie przeczę , ale w nim to już wyjątkowo . - odpowiedział z uśmiechem na ustach . Niby na niego nie patrzyłam ale jego zachowania były mi znane i wiedziałam co w danej chwili robi . 
- Chciałbyś mnie w nim zobaczyć co ? - rzuciłam poruszając brewkami . 
- Zapytaj kto by nie chciał Cię w nim zobaczyć . - spojrzałam na niego i zaśmiałam się tylko .
- Wiesz Styles pomijając twoja głupotę i to , że jesteś niewyżytym seksualnie człowiekiem , to jesteś całkiem fajny . - rzuciłam patrząc na niego .
- Wiesz Megan pomijając to , że jesteś wredna i potrafisz zaleźć człowiekowi za skórę to też jesteś całkiem fajna . - powiedział , a ja zaśmiałam się ponownie .
Pomiędzy nami zrodziła się cisza , ale nie taka niezręczna , tylko bardziej kojąca . Oboje rozkoszowaliśmy się pogodą . Trwaliśmy tak z pół godziny .
Zaraz , zaraz cisza ? Otworzyłam oczy i rozejrzałam się dookoła .
- Harry gdzie reszta ? - zapytałam na co chłopak spojrzał na mnie , a później na pusty basen . - Chodź . - zeskoczyłam z jego kolan ciągnąc go za rękę . Chłopak był cały czas za mną , wyszliśmy z basenu i kiedy spojrzałam na niego wybuchnęłam tak głośnym śmiechem , że kilometr dalej ludzie na pewno mnie usłyszeli .
- Ustał Ci !? - wydusiłam z siebie zszokowana , nie mogłam opanować dużej dawki radości , która widniała na mojej buzi . Chłopak spojrzał na swoje krocze i od razu odwrócił się tyłem . Zauważyłam , że jego twarz oblała się rumieńcami . - Dobra to może ja poczekam w domu , a ty tu się uporasz z tym swoim ... No wiesz . - rzuciłam krótko , zwięźle i na temat nadal się śmiejąc . Oddaliłam się od niego i już po chwili znajdowałam się w domu gdzie wszyscy siedzieli przed telewizją z kawałkami pizzy w ręku . 
- Gdzie Harry ? - spytał Niall kiedy zauważył , że wchodzę . Słysząc to pytanie zaczęłam się śmiać jak głupia ale opamiętałam się w porę . 
- On ... Musiał załatwić taką jedną sprawę . Nie martwcie się o niego , jak tylko się ... Ogarnie to przyjdzie . - uśmiechnęłam się dusząc w sobie przypływ śmiechu i ruszyłam na górę . Weszłam do łazienki i od razu zrzuciłam z siebie mokry zestaw  , wchodząc pod prysznic . Zimne krople wody pieściły moją skórę . Po piętnastu minutach relaksu wyszłam spod prysznica i założyłam bieliznę . Wysuszyłam włosy i zabrałam się za moją twarz . Korektorem zakryłam małe niedoskonałości , a maskarą podkreśliłam rzęsy . Na koniec użyłam błyszczyku , którym pokryłam usta . Nałożyłam na siebie TO i wróciłam do pokoju . Na łóżku siedział Harry .
- Megan ja ci to wytłumaczę . - usiadłam obok niego i spojrzałam mu w tęczówki . Ich kolor mnie zachwycał . 
- Tłumacz . - rzuciłam uśmiechając się lekko .


~*~


Uhuhuhu :D XV rozdział gotowy :P Mrrau , macie tutaj zgodną Megan i zboczonego Harolda :^ Podoba mi się ten rozdział , a wam ? ^.^  Mam nadzieję , że tak i dziękuje za komentarze . Jesteście wielcy , a ja was kocham < 3 

11 komentarzy:

  1. Fajny rozdział
    Śmiałam się niezmiernie :)
    Czekam na XYI :D
    Całuski ;**





    Dusia :&

    OdpowiedzUsuń
  2. Hahaha no ciekawie jak się wytłumaczy :D Mistrz z Ciebie! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Haha "Ustał Ci !?", no to jest w stylu Harrego xD
    Kocham te opowiadanie <3333 I czekam na NN :)

    gotta-be-1d.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Hahahah, nie mogę opanować śmiechu ! Jesteś zboczona ! xD
    Jak się można z tego wytłumaczyć ? Widzę, że relację Meg i Harolda się polepszyły, Megan jest milsza ! Cieszę się. Teksty Meg, oczywiście nie do zastąpienia :D ...Wiedziałam, że dodasz ! Ciekawe co będzie dalej, kiedy następny?
    Alexia

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny, rozdział! Szkoda, że taki krótki :<<
    Zapraszam do nas na siódemkę! ->http://lifeisacontinuousgame.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Extra Po prostu boski .
    Moim zdaniem masz najlepsze opowiadanie w internecie
    A uwierz czytałam ich bardzo bardzo dużo
    Nie mogę się doczekac następnego ♥♥♥♥!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Super opowiadania czekam na kolejne!! ♥♥♥ :*

    OdpowiedzUsuń