wtorek, 21 sierpnia 2012

Rozdział XXIII

- Harry zboczeńcu . Już koniec tego dobrego . - zaśmiałam się ukazując rządek moich białych zębów . - Harry pedobearze - odepchnęłam chłopaka przytulającego się do moich piersi . Po moich prośbach w końcu mnie puścił i pozwolił dokończyć ubieranie w  TO . Zrobiłam lekki makijaż i usiadłam na łóżku patrzącą na ubierającego się loczka .
Miał szczęście , że flamastry nie były wodoodporne . 
Chłopak zauważył , że się na niego patrzę bo zaczął strzelać różne dziwne miny .
- Załóżmy , że Cię nie znam . - zaśmiałam się wesoło .
- Nie znasz osoby , z którą przed chwilą uprawiałaś dziki i namiętny seks w wannie ? - zapytał unosząc jedną brew do góry . Machnęłam tylko na niego ręką i opadłam na łóżko . Słyszałam jak się zaśmiał . Po chwili poczułam tak dobrze mi znane ciało na swoim ciele . Chłopak położył się na mnie i uśmiechał lekko patrząc w moje oczy . 

- Wiesz , że jesteś piękna ? - zapytał gładząc dłońmi mój policzek .
- Nie ? - odpowiedziałam mu pytaniem na pytanie .

- Jesteś piękna . - uśmiechnął się lekko po czym pocałował lekko moje wargi - Jesteś też urocza .. - znowu złożył pocałunek na moich ustach - I seksowna . - powtarzał czynność z każdym wypowiadanym nowym słowem . - I jesteś moim życiem - zakończył swoją wypowiedź i wpił się w moje usta zachłannie . Rozchyliłam wargi , a on wsunął pomiędzy nie swój język piszcząc moje podniebienie . Przerwałam to i zrzuciłam go z siebie , patrzył na mnie zdezorientowany , a ja uśmiechnęłam się do niego figlarnie i usiadłam na nim okrakiem .
- Jesteś ciężki , może nie widać , ale jesteś . - zaśmiałam się - Teraz to ja tu rządzę . - uniosłam obie brwi do góry , a potem spuściłam je w dół . Powtórzyłam czynność kilka razy , słyszałam śmiech Harrego .
- Nie rządzisz , tylko ja tu mam władze . - odpowiedział mi wytykając w moją stronę swój język .
- Mam cycki , mam władze kochanie . Nie sprzeczaj się . - zaśmiałam się i wplotłam palce w jego włoski . Bawiłam się nim przez chwilę , a potem pocałowałam Hazzę . Czułem jego ręce wędrujące po moich plecach aż do samych pośladków . Tam się zatrzymały . Chłopak odwzajemniał moje pocałunki do czasu , aż drzwi do jego pokoju się nie otworzyły . Usłyszeliśmy śmiech .
- Robicie małe Hazziątka ? - wrzasnął Louis wbiegając do pokoju .
Zaczęłam się z niego śmiać bo na głowie miał pończochę . 

- Nie , Megan tylko próbuje mnie zgwałcić . - rzucił szybko Kędzierzawy , a ja prychnęłam i wywróciłam oczami . Podniosłam się z niego i wyszłam z pokoju szepcząc do pasiastego .
- Zgwałć go . - zaśmiałam się i wyszłam . Schodząc po schodach usłyszałam dziki wrzask Louis ' a i piskliwy krzyk Harrego . Uśmiechnęłam się pod nosem i weszłam do salonu . Siedzieli tam wszyscy i dyskutowali o czymś , usiadłam na oparciu fotelu , w którym siedział Niall .
- O czym tak rozmawiacie ? - zapytałam zaciekawiona .
- Jedziemy na biwak . - rzuciła rozweselona Eleanor . 
- Jak to ?
- No biwak , ogniska , ostre melanże , namioty , chmara komarów latających za tobą jak muchy do gówna . - powiedział Zayn uśmiechając się lekko .
- Kiełbaski ! - wrzasnął uradowany blondynek siedzący na fotelu . Uśmiechnęłam się pod nosem . Ostatni raz byłam na biwaku z rodzicami . Wtedy jeszcze byłam mała i byliśmy szczęśliwą rodziną .
- A kiedy ? - popatrzyłam na wszystkich po kolei .

- Jutro rano . - odpowiedział Liam przytulający do siebie Danielle .
- Ja też jadę ? - zmrużyłam oczy wyczekując odpowiedzi .

- No oczywiście , że nie . - zaśmiał się schodzący po schodach Louis . - Przecież ktoś musi zostać z Jednorożcem Stefanem . - chłopak zaczął się śmiać a reszta mu zawtórowała , łącznie ze mną . 
- Gdzie nasz milord ? - zapytał po krótkiej ciszy Niall . Wszyscy spojrzeliśmy na pasiastego .
- Powiedział , że zaraz zejdzie . Wiecie musiał podtapirować sobie loki .  - rzucił Lou i uśmiechnął się siadając obok Eleanor .

***

- Długo jeszcze ? - wrzasnął zdenerwowany loczek .
- Poczekaj no . Już idę . - odpowiedziałam spokojnie 
- Mówiłaś tak dziesięć minut temu . - skomentował 
- A Ty mówiłeś , że jesteś pokemonem . - zaśmiałam się
- Co ? Ja nic takiego nie powiedziałem . 
- Yhym ...
Przejechałam ostatni raz po ustach błyszczykiem i przejrzałam się w lustrze . No całkiem ładnie w TYM wyglądałam . Uśmiechnęłam się pod nosem i weszłam do pokoju , w którym przebywał Harry . Chłopak otworzył szerzej oczy kiedy mnie zobaczył i odwzajemnił mój uśmiech . Bez słowa podszedł do mnie i łapiąc za rękę splótł nasze palce . Wyszliśmy z domu i wsiedliśmy do auta chłopaka .


***

- Dziękuje , że zgodziłaś się tu ze mną przyjść . - powiedział loczek patrząc w moje oczy i lekko pieszcząc moją dłoń opuszkami swoich palców . 
- Jak miałabym się nie zgodzić ? - uniosłam ramiona ku górze i zaśmiałam się lekko , chłopak to odwzajemnił .
Wieczór w restauracji minął bardzo mile . Zjedliśmy ciepłe posiłki , których pewnie pozazdrościłby nam Niall . Oczywiście nie obyło się bez niezdarnego Harolda , który jedząc spagetti chciał to zrobić tak jak w filmie z pieskami . Nie udało mu się to i w rezultacie cały obrus zapaćkany był sosem . Z kim ja się umawiam ... Może to dziwne ale ten chłopak ma to coś w sobie . To coś co tak bardzo mnie pociąga . Aww xxx 
Po zjedzeniu posiłków Styles zapłacił należną sumę za naszą kolację i wyszliśmy z restauracji . Kędzierzawy nie chciał wracać jeszcze do domu więc zaproponował spacer .
Wędrowaliśmy wzdłuż Tamizy rozkoszując się pięknymi widokami . Panowała cisza . Nie była ona niezręczna , wręcz bardziej kojąca . Lubiłam z nim tak milczeć , po prostu rozumieliśmy się bez słów . W końcu chłopak zatrzymał się i przyciągnął mnie do siebie  . Złączyliśmy się w namiętnym pocałunku , który jednak został po chwili przerwany . 
- Chciałbym Ci to dać . - uśmiechnął się nieśmiało i wyciągnął małe , czerwone pudełeczko . 
Co on chce zrobić !?
- Oświadczasz mi się ? - zapytałam przestraszona - Ja nie jestem gotowa . Harry odbiło ci ? Przecież nie chce małych Hazziątek bawiących się z jednorożcem Stefanem . Moja psychika tego nie wytrzyma . - odsunęłam się od niego i patrzyłam z przerażeniem na jego rozbawiony wyraz twarzy , który po chwili zmienił się w wybuch śmiechu .
- Megan ja Ci się nie oświadczam . - zaśmiał się i złapał mnie za rękę . - Jeszcze Ci się nie oświadczam . Pamiętaj . Jeszcze . - pocałował mnie w czoło , a następnie otworzył małe pudełeczko , w którym leżał przepiękny naszyjnik z literą H . Wyjął go i stanął za mną . Odsłoniłam włosy z szyi i po chwili widziałam już literkę wiszącą nad moim dekoltem . Uśmiechnęłam się sama do siebie i przejechałam dłonią po naszyjniku . Odwróciłam się do chłopaka i rzuciłam mu się w ramiona .
- Podoba Ci się ? 
- Oczywiście , że tak . - cmoknęłam go w usta
- H jak Harry . - zaśmiał się
- No co ty nie powiesz ? A myślałam , że ja Hogwart . - powiedziałam z ironią w głosie , a chłopak tylko się uśmiechnął i pocałował mnie , włożył swój język do moich ust i ocierał nim o mój . Poczułam jak jego ciepłe , duże ręce lądują na moich pośladkach delikatnie je ściskając . Zaśmiałam się i trzepnęłam go w ramie . 
- Zboczuchu Ty . - wytknęłam delikatnie swój język i złapałam go za rękę ciągnąc w nieznaną mi stronę . 
Spacerowaliśmy śmiejąc się ciągle i rozmawiając tak na prawdę o niczym . Następnie stwierdziliśmy zgodnie , że wracamy i tak też zrobiliśmy . Po długiej wędrówce w końcu znaleźliśmy się w samochodzie chłopaka , którym po krótkiej chwili wyjechaliśmy z parkingu i pokierowaliśmy się w stronę domu . Poprosiłam Harrego aby odwiózł mnie do mojego domu , ponieważ miałam się spakować na ten cały biwak . 
- Gdzie masz komórkę ? - zapytałam 
- W prawej tylnej kieszeni spodni . - odpowiedział szybko
- Kto trzyma takie rzeczy w tylnych kieszeniach ? - spojrzałam na niego zdezorientowana
- A po co chcesz mój telefon ? - zignorował moje pytanie i zadał kolejne .
Nie odpowiedziałam tylko odpięłam swój pas i zaczęłam obmacywać tyłek Harolda . Ten cały czas się śmiał jak głupi .
- Jak chciałaś macanko to było mówić wcześniej , zatrzymałbym się gdzieś . - zaczął machać swoimi brwiami a ja walnęłam go w ramię i wyciągnęłam telefon .
- Sami jadę właśnie do domu . Spakować Cię na ten biwak ? xx Megan < 3
- Nie . Już tam byłam . Wszystkie rzeczy mam u chłopaków . xx ; *
Uśmiechnęłam się i oddałam telefon chłopakowi . Po krótkiej jeździe byliśmy już pod domem . Szybko wysiadłam z samochodu i weszłam do niego . Wszystko było tak jak to zostawiłam . Wbiegłam na górę do swojego pokoju , tuż za mną szedł Harry , dodawał mi otuchy .
- Na ile my tam jedziemy ? - zapytałam wyciągając z szafy torbę podróżną . 
- Nie wiem . - odparł loczek kładąc się na łóżku .
Wywróciłam oczami i zaczęłam wyciągać z szafy różne ciuchy wrzucając szybkimi ruchami do torby .
- Zabierz to . - usłyszałam głos kędzierzawego i odwróciłam głowę w stronę łóżka . Nie było go tam . Odwróciłam się jeszcze bardziej i ujrzałam go przy szafce z bielizną . Trzymał moje czerwone stringi i uśmiechał się znacząco .
- Jesteś głupi . - palnęłam - I zboczony . - zaśmiałam się i wróciłam do pakowania moich rzeczy . Chłopak podszedł do mnie i wrzucił do torby stringi , usiadł za mną i przytulił od tyłu muskając wargami moją szyję .
- Nie jesteś wampirem i nie ugryziesz mnie zaraz no nie ? - zapytałam z wielkim bananem na twarzy . Poczułam zęby i pisnęłam . - Wampajer jebany ! - zaczęłam się z niego śmiać i przejechałam palcem po jego klatce piersiowej . - Zabawy później skarbie . - uśmiechnęłam się znacząco i pocałował go lekko .


***

- Jesteśmy już . - rzuciłam wchodząc do domu chłopców .
- Jem . - odkrzyknął Niall , a ja się zaśmiałam .
- A robisz cokolwiek innego ? - uniosłam brwi i spojrzałam na blondyna niosącego budyń w rękach .
- Jak się nie ma co się lubi , to się lubi co się ma . - zaśmiał się i wrócił do swojego jedzenia .
W drzwiach pojawił się Harold niosący moją torbę . Rzucił mi krótkie spojrzenie i udał się schodami na górę . Powędrowałam za nim i po chwili byliśmy już w jego pokoju . Położyłam się na łóżku i spojrzałam na Harrego . Uśmiechał się lekko .
- Chciałbym jeszcze na zakończenie tego wieczoru o coś zapytać . - powiedział patrząc prosto w moje oczy .
- Pytaj . - odwzajemniłam każdy jego gest .
- Chciałabyś być moja ? Tak już na zawszę . Do końca świata i jeszcze dłużej ? - spoważniał lecz nadal swoją ręką gładził mój zaczerwieniony policzek .
- Tak . - odpowiedziałam krótko . 
- Czyli chcesz być moją dziewczyna ? - ujrzałam jego słodkie dołeczki w policzkach . Pokiwałam lekko głową na znak , że się zgadzam . Chłopak złączył nasze usta w pocałunku . Później położył się , a ja oparłam głowę na jego torsie . Czułam jak loczek bawi się moimi włosami . Zapadła cisza , lecz on ją po chwili przerwał swoim szeptem . 
- Kocham Cię . - wydukał i zamarł czekając na moją reakcje . Podniosłam się na rękach i spojrzałam na niego , emocje malowały się na jego twarzy .
Nie wierzyłam w to co usłyszałam . Człowiek , który na początku tak bardzo mnie wkurzał i drażnił teraz jest moim światem i mówi mi takie rzeczy , a ja nie mam nic przeciwko i chcę go słuchać . Gdyby ktoś powiedział mi dwa miesiąc temu , że się zakocham , wyśmiałabym go .
Wcześniej nie umiałam określić uczuć co do tego chłopaka , ale teraz już wiem . Czuję to .
- Ja Ciebie też Kocham Harry . - widziałam , że zdenerwowanie wyparowuje z jego ciała , a w miejsce po nim wpełza radość . W jego zielonych tęczówkach ujrzałam tańczące iskierki szczęścia . Poczułam jego ciepłe wargi na swoich ...
Kocham go .
Ale czuję , że jest za dobrze . Czuję , że to początek piekła . 
Nie wiem czemu . 
Mam jakieś schizy . 
Jednorożce całego świata , ratujcie mnie . 




~*~



Taki romantico ten rozdział wyszedł < 33 Awww xxx Jak ja kocham pisać sceny Marrego . Oni są tacy słodcy ^.^ Zasmuciło mnie trochę to , że pod ostatnim rozdziałem było tylko tyle komentarzy , nie chcę brać was na litość czy coś , ale jak widzę , że rozdział widziało 40 osób , a skomentowało zaledwie 10 no to nie za fajnie się czuję .  : /
Ale nie ważne , trzeba się cieszyć . 
A mnie pocieszają oni :)

11 komentarzy:

  1. Cudowny jak zawsze^^ Czekam na kolejny ;*
    Kim

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział ^^
    No m romantyczny był : D
    Ja też chcę tak : )
    Czekam na kolejny :]
    Całuski ; *








    Dusia :&

    OdpowiedzUsuń
  3. Jahahaha! Jakie teksty, matko! :D Wspaniały! Oni są razem, oni są razem *taniec szczęścia* I jak ktoś to spieprzy... to krzesłem w łeb!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny rozdzial!! A teksty..wow. Powalające. I już się boję co wymyślisz w kolejnych rozdziałach..

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny rozdział <33333
    Awww, Harry jaki romantyczny ♥
    Jak piszesz o tym jednorożcu Steafnie to od razu mam banana na ryju xD
    Czekam na NN ^^

    gotta-be-1d.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny lecz troche mnie zaniepokoilo to, ze napisalas, ze Megan mysli, ze to poczatek pielkla .. no nic. bede czytac to sie dowiem. jeszcze raz - cudownie !!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jej, genialny : D Pragnę więcej ^^

    OdpowiedzUsuń
  8. Super rozdział ^^
    Czekam na kolejny.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zajebisty rozdział. Nareszcie Harry i Megan są razem.
    Ale czemu początek piekla.? Pisz szybko następny.

    OdpowiedzUsuń
  10. Aaaaaaaaaa ! Aaaaaaaaaa ! Kurde, co ja chciałam napisać. Jesteś głupia :< Ty słodka idiotko czemu tak zajebiście piszesz ? Kurde. Jestem teraz w rozsypce a ciebie na gadu nie ma to się wyżalę w głupim komentarzu pod jakimś głupim rozdziałem ( ja mówię że wszystko jest głupie mimo tego że jest zajebiste XD ) Więc jest mi bardzo źle. bardzo ;_; :c Teraz mi się pisać wcale nie chce i czasu jeszcze nie mam. Na czytanie też a co dopiero komentowanie. Ale twojego i tak będę czytać i komentować. Wejdź na gadu i mnie pociesz a nie :c ♥

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam <3 Świetny blog i proszę nie kończ go szybko :D

    OdpowiedzUsuń